Interwencja uboczna to instytucja przewidziana w art. 76 k.p.c.:
„Kto ma interes prawny w tym, aby sprawa została rozstrzygnięta na korzyść jednej ze stron, może w każdym stanie sprawy aż do zamknięcia rozprawy w drugiej instancji przystąpić do tej strony”. Interwencja umożliwia osobie trzeciej przystąpienie do już trwającego procesu po jednej ze stron. Istnieje jednak warunek, który musi być spełniony, mianowicie występując z interwencją, musimy przede wszystkim wykazać istnienie interesu prawnego. Jak wygląda to w praktyce?
Kiedy osoba trzecia dowiaduje się, że pomiędzy dwiema stronami zawisł spór, na którego pozytywnym rozstrzygnięciu mu zależy, może zgłosić interwencję uboczną, którą sporządza się w formie pisma procesowego. Interwencja ta często poprzedzona jest przypozwaniem, czyli wezwaniem osoby trzeciej do udziału w sprawie.
Ustawodawca nie przewiduje zbyt wielu obostrzeń dla interwenienta. Z treści art. 77 § 1 k.p.c. wynika, że w treści oświadczenia o wstąpieniu należy wskazać, do której strony się przystępuje i wykazać swój interes prawny, czyli wypowiedzieć się, dlaczego zależy nam, aby właśnie dana strona wygrała proces. Trzeba zaznaczyć, że interes prawny będzie zachodził wtedy, gdy orzeczenie, które zapadnie w postępowaniu, będzie oddziaływać na interwenienta (bezpośrednio lub pośrednio). Dodatkowo, nasze pismo musi być też prawidłowo opłacone (na podstawie art. 19 ust. 3 pkt 1 Ustawy o kosztach sądowych ws. cywilnych). Do pisma niespełniającego wymogów, stosuje się art. 130 k.p.c.
Dla przykładu wskazać tu możemy sytuację, w której X zawarł z A umowę pożyczki i nie spłacił jej. A wytoczył X powództwo o zapłatę. W toku procesu, A (cedent, czyli sprzedający) na mocy Umowy cesji, przelał wierzytelność, która przysługiwała mu od X, na rzecz B (cesjonariusza – kupującego). Cesjonariusz otrzymał więc wszelkie uprawnienia wynikające z roszczeń przysługujących A w stosunku do X. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że po wytoczeniu powództwa, nabywca (B) może wejść w miejsce zbywcy (A) jedynie za zgodą strony przeciwnej (X). Pozwany nie wyraził na to jednak zgody. B pozostaje więc skorzystanie z instytucji interwencji ubocznej.
B nie musi uzyskiwać zgody Pozwanego, aby wystąpić z interwencją uboczną i stać się uczestnikiem postępowania. W piśmie procesowym B z łatwością wykaże swój interes prawny, chociażby poprzez załączenie do niego odpisu zawartej Umowy cesji, która będzie wskazywała na indywidualnie oznaczoną wierzytelność, przysługującą od X. Skoro więc B nabył wierzytelność od A, niewątpliwie posiada interes prawny w tym, aby powództwo wytoczone przez A przeciwko X zostało uwzględnione.
Interwencja uboczna nie jest skomplikowanym pismem, a stanowi zabezpieczenie interesu B. Warto więc w analogicznych sytuacjach jak przedstawiona powyżej skorzystać z tej instytucji i opowiedzieć się za jedną ze stron stając się interwenientem.
apl.adw.Karolina Kochańska
Associate
Litigation Department