Content marketing to próba usystematyzowania i stworzenia pewnych marketingowych ram dla zjawiska, które w sprzedaży znamy od zarania dziejów. Umiejętność wpisania produktu w szerszy kontekst, znalezienie bezpośrednich odniesień do klienta i sprawienie, żeby w opowiadanej historii zobaczył siebie to Święty Graal zarówno kupców wędrujących po jedwabnym szlaku, jak i współczesnych sprzedawców. Kiedyś realizowany poprzez uważną obserwację, snucie dobrych opowieści i rozwijanie zdolności oratorskich. Dziś wspomagany licznymi narzędziami i badaniami konsumentów.

To, co leży od zawsze u podstaw skutecznego content marketingu, to właśnie dobre poznanie swojego odbiorcy. Dziś mamy ten komfort, że psychologia i socjologia dostarczają nam coraz więcej danych o zachowaniach, o tym, co stoi za decyzjami zakupowymi klientów, podpowiadają, jak budować wiarygodność i przywiązanie.

Mamy coraz więcej narzędzi pozwalających nam zbadać, czego szukają nasi odbiorcy, jakie treści są dla nich interesujące, w czym możemy im pomóc. Jeśli na takie dane umiejętnie nałożymy ekspertyzę organizacji, którą reprezentujemy – mamy gotowy punkt wyjścia do budowania strategii content marketingowej.

Czy content marketing nadal stanowi efektywne narzędzie marketingowe, w dobie świata pełnego treści i ekspertów?

W zalewie bezużytecznych informacji, które codziennie przelatują nam przed oczami w sieci, coraz częściej szukamy źródeł, które będą dla nas wartościowe, i to na różne sposoby. Zróbmy małe doświadczenie i przeanalizujmy swojego Facebooka. Dostawców jakich treści jest tam najwięcej?

U mnie jest to mix fanpage’y dostarczających bieżącej, wiarygodnej informacji o tym, co dzieje się w Polsce i na świecie, sporo publicystyki, kilka lokalnych grup informujących o wydarzeniach w okolicy, grupy o wychowaniu i – co ważniejsze – zabawianiu dzieci, kilka portali dostarczających rzetelnej wiedzy naukowej z zakresu medycyny czy kosmetologii, trochę humoru i dużo inspiracji. Jak pewnie wielu z nas wybieram treści (i stojące za nimi marki), które pozwalają mi zmieniać się na lepsze, rozwijać, i wpisują szeroko w sferę moich indywidualnych aspiracji i dążeń.

I to właśnie w tej grupie chce być każda firma prowadząca działania contentowe. Jakie problemy napotyka na swej drodze? Jeśli miałabym wskazać 3 największe, byłyby to: brak zaufania do ekspertów, brak przemyślanej strategii i kierowanie naszego przekazu zbyt szeroko, bez określenia grupy docelowej.

Dewaluacja ekspertów i brak zaufania do wiedzy

W ostatnich latach świat mocno nam się skomplikował. Lawinowy przyrost informacji, wyodrębnienie nowych dziedzin nauki i błyskawiczny rozwój technologii, które jeszcze 30 lat temu były co najwyżej projekcjami w książkach Lema – to wszystko sprawia, że dla zrozumienia dzisiejszego świata i zachodzących w nim zjawisk potrzebujemy tłumaczy, przewodników. Kogoś, kto prosto i jasno powie nam, co i jak mamy myśleć. Tak nastała era ekspertów.

I choć najczęściej są to jednak pseudoeksperci, osoby, które powierzchownie znają temat lub próbują zbudować swój kapitał na tworzeniu mitów i dezinformacji, nie mamy czasu ani ochoty sprawdzać ich wiedzy. Szukamy gotowych rozwiązań i jasnych odpowiedzi, zwykle dodatkowo pozwalających nam umacniać nasz światopogląd. Coraz mniej w nas krytycznego myślenia. Dla strategów od content marketingu to wielkie ułatwienie. Mogą na przykład w prosty sposób podsycać mity konsumenckie korzystne dla ich produktu, a oczerniające całą resztę branży.

Pamiętajmy jednak, że taki miecz ma zawsze dwa końce, a współpraca z pseudoekspertami może obrócić się przeciwko nam. Z doświadczenia znam przykłady firm, które dały się skusić na współpracę z influencerami, pozycjonującymi się jako eksperci w danej dziedzinie, przy braku kierunkowego wykształcenia czy wręcz jakiejkolwiek wiedzy w danej branży.

Korzyści dla firmy, osiągnięte przy promowaniu konkretnych produktów, poszły w niwecz, gdy okazało się, że miesiąc później ten sam „ekspert” głosił sprzeczne z nauką i szkodliwe dla branży teorie, chętnie szerowane przez swoich fanów. Dopóki takie osoby zyskują finansowanie i czują się pewnie, będą głosić swoje kontrowersyjne teorie tylko po to, żeby zyskać publicity, a żadna merytoryczna dyskusja, fakty naukowe, nie będzie miała wpływu na ich działanie.

laptop pracowy trzymany na kolanach, ręce mężczyzny na klawiaturze
Content marketing

Brak przemyślanej strategii content marketingu

Bardzo niewiele firm w Polsce (ale i na świecie) posiada spisaną strategię content marketingu, a działania, które prowadzą, są raczej doraźnie planowane w krótkich odcinkach czasu. Przy takim podejściu trudno zbudować wierną i zaangażowaną grupę odbiorców. Jeszcze trudniej o monitowanie efektów. Bez odpowiedzi na kluczowe pytania: do kogo chcemy dotrzeć?; jak? jaki jest nasz cel?; i jakie mamy zasoby?; nasz wysiłek może przejść zupełnie niezauważony.

Warto też zainspirować się tymi, którzy content tworzą 24h/7 – mediami. Każda licząca się na świecie redakcja ma dobrze określoną misję, która determinuje to jak, i nad czym pracują jej dziennikarze. Dla New York Times jest to np. „Szukamy prawdy i pomagamy ludziom zrozumieć świat”. Warto podobną, chociaż może niekoniecznie tak wzniosłą, zdefiniować także w korporacji.

Próba dotarcia do jak największej grupy osób jednym przekazem

W swojej pracy, na pytanie do kogo chcecie dotrzeć, często słyszę odpowiedź: „do wszystkich” albo „do kobiet”, czasami:, „do innych firm”. Pewnie, nic prostszego. Specjaliści od komunikacji wciąż bardzo dużo czasu poświęcają na wyjaśnieniu swoim klientom, że „do wszystkich” znaczy w istocie „do nikogo”, a bardzo dokładne określenie grup docelowych przydatne jest nie tylko przy targetowaniu reklam na Facebooku, ale w każdej aktywności komunikacyjnej.

Jak tworzyć dziś skuteczny content marketing?

Dzisiejszy skuteczny content marketing to więc coś więcej niż prosta promocja czy reklama. To autentyczność, wartość i dopasowanie do potrzeb i oczekiwań odbiorców. Przykładów nie trzeba szukać daleko – wystarczy spojrzeć na popularność treści, które odbiorcy sami promują, udostępniają i polecają. Są to zazwyczaj materiały, które odpowiadają na konkretne wątpliwości, dostarczają użytecznej wiedzy lub inspiracji.

Pytanie, które warto sobie zadać, to nie tylko „czy nasze treści są ciekawe?”, ale także: „czy są one wartościowe dla naszego klienta?”. Skuteczność content marketingu dziś opiera się na dobrze zdefiniowanej strategii, a także na ciągłym słuchaniu i analizowaniu reakcji odbiorców.

Zatem odpowiedź na pytanie, czy content marketing jest nadal skuteczny, brzmi: tak, jeśli za treścią idzie prawdziwa wartość, dobrze przemyślana strategia i autentyczne zaangażowanie w relację z klientem.

Elwira Jastrzębska, założycielka i dyrektor zarządzająca RK Communication – agencji PR wchodzącej w skład grupy RK Legal. Agencja pomaga kancelariom prawnym oraz ich klientom m.in. w tworzeniu strategii komunikacyjnych i marketingowych, budowaniu profesjonalnego wizerunku, projektowaniu dokumentów prawnych (legal design) oraz komunikacji kryzysowej.

Sprawdź, jak możemy wesprzeć Twoją organizację w zakresie marketingu i PR

Elwira Jastrzębska

Dyrektorka Departamentu Marketingu i Wsparcia Sprzedaży⎮RK Communication Zobacz w czym mogę pomóc

Poznajmy się

Już ponad 600 firm zaufało naszym kompetencjom!
Napisz do nas: [email protected]
lub zadzwoń na: +48 22 380 33 44