Na wdrożenie przepisów o ochronie sygnalistów czekamy już długo. Termin na dostosowanie prawa krajowego do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 minął już dawno, w grudniu 2021 roku. Nie da się jednak ukryć, że prace nad przyjęciem ustawy przyspieszyły i przedstawiciele ministerstwa pracy deklarują, że jest to jeden z priorytetów jeśli chodzi o najbliższe miesiące. Nic dziwnego – w Europie zostaliśmy na szarym końcu jeśli chodzi o wdrożenie nowych przepisów.
„Sygnalista” w nazwie ustawy
W zeszłym tygodniu została opublikowana piąta wersja projektu ustawy w tym zakresie (z 26 lutego 2024 r.).
Rzuca się w oczy sama zmiana nazwy ustawy. Termin „sygnalisty” stał się tak charakterystyczny i rozpoznawalny, że wpisano go do samego tytułu ustawy. Powinno to ułatwić identyfikację nowych przepisów. Wcześniej wszystkie projekty były publikowane pod nazwą „ustawa o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa”.
Ale nie ta zmiana, choć najbardziej charakterystyczna, wydaje się najważniejsza.
Zdecydowanie ważniejszą jest zmiana katalogu naruszeń, które miałyby być przedmiotem zgłoszeń zgodnie z nową ustawą. Do tej pory katalog ten ujmował takie kwestie jaki naruszenia prawa zamówień publicznych, przeciwdziałania praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu, ochrony konsumenta, ochrony danych osobowych. Obecnie został on rozszerzony o bardzo ważne aspekty – takie jak naruszenia prawa pracy, wolności i praw człowieka czy kwestie korupcji. Co ważne, do tej pory potencjalne zgłoszenia naruszeń prawa pracy (np. dot. mobbingu czy dyskryminacji) wcale nie były automatycznie przewidziane jako zgłoszenia sygnalisty. Innymi słowy, podmioty same miały decydować, czy zgłoszeniom tym nadawać ścieżkę rozpoznania właściwą dla zgłoszenia sygnalisty. Obecnie ma być to już obowiązkowe.
Podkreśla Rafał Wyziński
Tryb postępowania z anonimowymi zgłoszeniami
Zmiana pojawiła się też w aspekcie zgłoszeń anonimowych. Do projektu wprowadzono możliwość (choć warto podkreślić – nie obowiązek) przyjmowania przez podmioty prawne, Rzecznika Praw Obywatelskich i organy publiczne zgłoszeń anonimowych (art. 7 Projektu ustawy). Wiąże się z tym zmiana wymogów dotyczących procedur zgłoszeń – regulamin przyjmowania zgłoszeń będzie musiał określać wprost tryb postępowania z informacjami o naruszeniu prawa zgłoszonymi anonimowo.
Odszkodowania za działania odwetowe
Pojawił się też dodatkowy element, który ma chronić sygnalistę. Jak wiadomo, podstawową myślą, która stoi za ochroną sygnalisty, jest jego ochrona przed działaniami odwetowymi. Sygnalista powinien dokonywać wszelkich zgłoszeń będąc przekonanym, że nie spotkają go za takie zgłoszenie żadne negatywne sankcje. Wymóg ten ustawodawca postanowił obecnie wzmocnić groźbą zapłaty odszkodowania za jakiekolwiek działanie odwetowe. Zgodnie z nowym art. 14 ustawy, sygnalista, wobec którego dopuszczono się działań odwetowych ma prawo do odszkodowania w wysokości nie niższej niż dwunastokrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (co dziś dawałoby kwotę minimalnego odszkodowania za jakiekolwiek działanie odwetowe na poziomie ponad 85 tys. zł).
Co jeszcze się zmieni?
Z innych zmian warto zwrócić uwagę, że nadano nowe kompetencje Rzecznikowi Praw Obywatelskich w zakresie naruszeń dotyczących wolności i praw człowieka i obywatela. Ponadto na poziomie ustawy pojawiły się nowe możliwości dla osób zgłaszających, w zakresie korzystania z nieodpłatnej pomocy i porad prawnych.
Ostatnia ważna zmiana to proponowany okres wejścia w życie nowych regulacji. W obecnej propozycji są to 3 miesiące od dnia ogłoszenia nowej ustawy, z wyjątkiem przepisów rozdziału 4, które wejdą w życie po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia. Daje to trochę większą przestrzeń czasową na dostosowanie się do nowych wymogów, szczególnie jeśli chodzi o decyzję i wdrożenie odpowiedniego, bezpiecznego kanału do zgłoszeń.
Można spodziewać się, że przedstawiona wersja będzie już tą, którą przyjmie Komitet Stały Rady Ministrów.